Też tak macie, że bardzo chcecie się z kimś spotkać, ale nie możecie, bo inaczej kończcie lekcje lub są jakieś zajęcia dodatkowe? Wiele z nas tak bardzo chce się spotkać, że zaczynają się zrywać z lekcji. Oczywiście sugeruje, żebyście tego nie robili. ;) Dziś po szkole spotkałam się z koleżankami z równoległej klasy, bo przez zwolnienia skończyłysmy tak samo. Może nie byłyśmy razem strasznie długo, ale wykorzystałyśmy tą godzinę maksymalnie. Byłyśmy w parku pod szkołą, bo nikt nie miał pieniędzy. :P Siedziałyśmy na ławce i rozmawialiśmy, a potem byłyśmy na placu zabaw. Może brzmi dziecinnie, ale huśtawki są super, kiedy jesteście z ludźmi z którymi serio się lubicie ;)
A Wy gdzie najczęściej chodzicie prosto ze szkoły?
Agata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz